Dziś poruszę temat, moim zdaniem fajny. Chodzi O purikurę. Znacie? Lubicie?
Gyaru uwielbiają Purikurę (=゜ω゜)人(゜ω゜=)
Oczywiście wszystkie zagraniczne fanki tego typu rozrywki ubolewają nad brakiem takich automatów poza granicami Japonii. Podobnie ja.
Jeśli interesuje was ten temat zapraszam na swojego bloga: http://iris-the-doll.blogspot.com/ . Napisałam tam notkę właśnie o Purikurze, a nie chcę się powtarzać.
Na zachętę kilka zdjęć:
AgEpOyO
.iris })i({
W Londynie przy china town jest sklep z purikurami, jedna flipka tych nalepek kosztuje 12 czy 14 funtów. Byłam 2 razy z chłopakiem :D
OdpowiedzUsuń